Mysiu Pysiu

Mysiu Pysiu,
to taka mordeczka, która lubi miodek. Przede wszystkim pitny!

Mysiu Pysiu to nasz zwierzak imprezowy. Nie wylewa za futro – to musicie o nim wiedzieć. Po kolejnej ostrej miodowej nocy, zawsze przeciera ze zdumienia oczy, a potem lustro. I znów oczy, a potem znów lustro. I kolejny, a potem kolejny raz. A i tak nie wierzy, że można tak wyglądać, że można się tak z górki stoczyć. Tak powstała właśnie jego specjalizacja, jego zawód, jego hobby. W lusterka patrzy, o lusterka haczy. Szczególnie te samochodowe. Ups! Sprawdź, czy to nie Twoje!

Niezależnie od tego, czy wolisz lustereczko, powiedz przecie czy może nie pomoże zwierciadło, kiedy panna czupiradło – lustro w domu masz. No pewka, każdy ma! I choć malownicze smugi, kleksy i ciągutki dla wielu nie hańbą, a ozdobą, trzeba przyznać, że im ich więcej, tym bardziej traci swoją lustrzaną funkcjonalność. I lustrem być przestaje! Ocal swoje lustro. Przez selfika i niechęć do smug jest ich w społeczeństwie coraz mniej. Z Mysiem Pysiem sobie poradzisz. Wierzymy w Ciebie, mordeczko!

Dzięki niemu w lustrze możesz zobaczyć nawet Twoje Alter Ego.
Dzięki niemu możesz psikać, psikać i psikać. Nooo, psiknij sobie!

I choć Sam Wiesz Kto osobowość ma raczej szemraną, serce niczym kryształ – bez składników pochodzenia zwierzęcego, chlorów, pegów, SLSów czy formaldehydu. Tak, dobrze Ci się kojarzy. Tego od formaliny. No to fuj!

Mysiu-Pysiu, trele morele, hokus pokus. I dajesz szansę własnemu odbiciu. Wybierz miśka!

Szyby. No i lustra

Kiedy inni lubią trochę tego i trochę owego, Mysiu Pysiu nie rozmienia się na drobne. Zazwyczaj przecież ich nie ma! Doskonale też zdaje sobie sprawę, że jego możliwości są nieco (ekhm) ograniczone, więc wybrał lustra i szyby. I to co robi, robi naprawdę w deseczkę.

Nie pije byle czego

Choć coooo, ze mną się nie napijesz? Jest zdaniem, które Mysiu Pysiu zdecydowanie nadużywa, trzeba przyznać, że to prawdziwy koneser. Jego wnętrze pełne jest dobra, bo delikwent chemii się brzydzi i syfu nie tknie. I za to ma nasz szacuneczek!

Da się lubić

Z Mysiem Pysiem wielu się utożsamia, wielu mu zazdrości. Jego życie hulaszcze imponuje milionom. Stąd ikoną jest niejako, która, gdy na półce stanie, mówi więcej, niż słów tysiąc. I dobrze wygląda. A do tego żadnej smudze nie przepuści!

Dla dam i nie tylko

Ile razy, spędzając długie godziny przed lustrem, rozmyślając/poprawiając makijaż/gapiąc się na siebie myślałaś, że jednocześnie wdychasz chemiczne wyziewy po myciu lustra? Wyziewy, które infiltrują organizm? My też bazylion. Już nigdy więcej!